Jestem osobą, która może zaświadczyć, że sesja jest jednym z najgorszych okresów życia studenta. Pominę fakt, że w mojej szkole nie ma egzaminów - i tak było ciężko.
Blog totalnie zaniedbany z dwóch względów. Brak czasu, oraz brak materiałów. Pomysłów w głowie pełno, ale praktycznie żadnego nie mogę w pełni zrealizować. I leżą sobie w połowie dokończone kolczyki, czekając na swój lepszy czas.
Żebym mogła się w pewien sposób realizować twórczo, stwierdziłam, że pomaluje pudełko. Ostatnio dowiedziałam się, że moje prace udowodniają, że lubię słodkie. Czas przełamać stereotypy ;). Początkowo na pudełku miał się znaleźć Kłapouchy, ale jednak idea namalowania Simpsona wygrała. Teraz tylko czekać na przypływ gotówki, bym mogła zakupić bezbarwny lakier. Z pewnością przyda się do impregnacji pudełek i modeliniaków.
Początkowe etapy tworzenia ;)
W pełni gotowe pudełko .
yayy . kocham simpsonsów !
OdpowiedzUsuńkierjmasz był w szkole na dzwiarz otwartych ale zawsze coś .
interesuje mnie tylko ską znalazłąś mojego bloga ?; )
Tym bardziej gratuluje, że udało ci się znaleźć kupców ;). Przechodziłam z bloga do bloga i znalazłam ;).
UsuńWow ! Świetne te pudełeczko ;)
OdpowiedzUsuńBardzo estetyczne ;D